Niepogoda i Ptuj - dzień drugi
2 dzień 16/06/2022
Dzień drugi rozpoczęliśmy z samego rana śniadaniem o 7.00, spacerem wzdłuż pól i Mszą Św. w lokalnym kościele parafialnym a następnie rozpoczęliśmy najdłuższy odcinek podróży - ponad 550 km. W Polsce i Czechach była piękna pogoda, ale w Austrii i Słowenii ulewa za ulewą. Płatne autostrady w Czechach i Austrii rozczarowały nas. Wszędzie roboty drogowe i korki przy zjazdach. Podczas postoju w Czechach przysiadła się para Polaków, którzy oczywiście jechali do Chorwacji przez Słowenię a mieli wracać przez Balaton. W Ptuju zatrzymaliśmy się w bardzo ładnym pensjonacie w startym budynku nad rzeką na starym miescie z widokiem na zamek (na zdjęciu Dorota schodzi na klimatyczny dziedziniec z naszego pokoju). Wieczorem pomimo przelotnych opadów poszliśmy na spacer na przepiękny zamek i stare miasto (naprawdę stare co było widać i czuć). Jutro trochę natury i Lubljana.